Rebelianci Sojuszu Sił Demokratycznych (ADF) zaatakowali Beni od północy. Atak został odparty, zginęło co najmniej 10 osób.
W ciągu dwóch dni walk pomiędzy siłami rządowymi a lokalnymi milicjami w Kananga zginęło 10 osób. Tym czasem w Kinszasie, gorączka przedwyborcza i towarzyszące jej protesty pochłonęły już 50 ofiar.
Co najmniej 30 osób zginęło w walkach armii z ugandyjskimi rebeliantami ADF w Eringeti, 55 km na północ od Beni.
50 km na północ od Beni rebelianci z ADF (http://www.dirco.gov.za/foreign/forrep/index.htm) zaatakowali patrol Narodów Zjednoczonych.
Siły rządowe starły się z rebeliantami APCLS (Sojusz Patriotów Wolnego i Suwerennego Konga) na zachód od Gomy.
W wyniku zatonięcia łodzi płynącej z Kalemie do Uviry zginęło około 130 osób.
W wyniku ataku ugandyjskich rebeliantów Allied Democratic Forces na miasto Beni zginęło ponad 20 osób.
Armia odparła atak na garnizon gwardii prezydenckiej w Kinszasie. Nie wiadomo, kto stoi za tym zamachem.