Afrykańska Muzyka

Gambia

płyt: 1, strona 1 z 1

Foday Musa Suso - The Dreamtime

Foday Musa Suso „The Dreamtime”

(Gambia)
Rok wydania: 1990
Recenzja: Janusz

Gambia - malutki kraj na zachodzie Afryki - poza plażami i ekscentrycznym prezydentem znany jest również z pięknej muzyki. Oczywiście trudno jest mówić o muzyce charakterystycznej dla jakiegoś kraju z tego regionu, gdyż granice polityczne nie pokrywają sie dzisiaj z terenami etnicznymi. Te dużo lepiej łączą muzyczne style z geografią. Foday Musa Suso jest przedstawicielem najliczniejszej w Gambii grupy - Mandinka. W dodatku jest griotem...
W skrócie, grioci to ludowi śpiewacy, przez pokolenia przekazujący tradycje za pomocą pieśni i melodii. Foday Musa Suso jest mistrzem kory - „zachodnioafrykańskiej gitary”, w którym pudłem rezonansowym jest tykwa. Płytę „The Dreamtime” wyprodukował inny znakomity gitarzysta - Bill Laswell - nazwisko, którego nie trzeba chyba nikomu specjalnie rekomendować. Poza gitarami na płycie usłyszymy również wyjątkowo subtelnie brzmiące afrykańskie bębny, mbirę, jak również w kilku pieśniach głos samego artysty.
Jak na griotów przystało, ich opowieści snują się wokół dyskretnych melodii, przetykanych czasem szorstkimi dźwiękami kory. Nie jest to muzyka do tańca ani nawet dyskretnego tupania nogą pod stołem. Nawiązując do tytułu jest to muzyka snu, szybowania w obłokach wspomnień, marzeń. W przypadku odbiorcy z zachodnich kręgów kulturowych (w przeciwieństwie do Afryki Zachodniej) będą to raczej stereotypowe wspomnienia spotkań w świetle zachodzącego słońca na tle palmy i afrykańskiej chaty. Lokalni odbiorcy tej muzyki cofną sie zapewne głębiej w czasie. Muzyka spokojna, miejscami hipnotyzująca powtarzanymi frazami melodii. Ucieczka w przeszłość od hałaśliwego, współczesnego świata.

  1. Futula Mussoli
  2. Morning Light
  3. Mba Ndin Seedy
  4. Under the Tree
  5. Kona Boori
  6. Early Walk
  7. Finger Work
  8. Moving Shadows
  9. Dunia Sound
  10. Bunfa Silence
  11. Fulada
© Janusz Tichoniuk 2001-2024