Indeks: Cocobeach Lambarene Libreville
W Gabonie po raz pierwszy byłem w 2009 roku. Tym razem, poza zaćmieniem słońca, Gabon był raczej bazą do odwiedzin Wyspy Św. Tomasza i Gwinei Równikowej, niż celem samym w sobie.
Relacja zawiera opis Libreville, Lambarene oraz drogi z Gwinei Równikowej przez granicę w Cocobeach. Opis wcześniejszej podróży do Gabonu znajduje się w relacji Moto Kongo 2009.
Informacje pochodzą z listopada 2013 roku.
Leżący okrakiem na równiku Gabon leży nieco na uboczu popularnych szlaków. Jest to jednak walor doskonale pasujący do głównej atrakcji turystycznej Gabonu - dziewiczej przyrody. Ekskluzywny charakter ma swoją cenę - wyprawy w głąb dżungli są drogie a podróżując komunikacją publiczną od miasta do miasta można zaledwie liznąć to, co w Gabonie jest najlepsze.
Gabon zajmuje powierzchnię niewiele mniejszą od Polski, na której mieszka około półtorej miliona ludzi. Szeroki pas wzdłuż wybrzeża Atlantyku zajmują niziny porośnięte wilgotnym lasem. Im dalej na wschód i południe, tym bardziej dżungla ustępuje sawannom a teren staje się bardziej pofałdowany. Północny-wschód Gabonu porastają dziewicze dżungle.
Najwyższy szczyt Gabonu - Mont Bengoué - wznosi się pośród dżungli na północnym-wschodzie kraju na wysokość 1 070 m n.p.m.
Najdłuższa rzeka - Ogowe - spływa z wyżyn Konga przecinając kraj ze wschodu na zachód. Jest to czwarta, po Kongu, Nigrze i Zambezi rzeka pod względem ilości transportowanej wody. Ogowe uchodzi do Atlantyku na południe od Port-Gentil.
Gabon leży w tej samej strefie czasowej co Polska, ale nie stosuje czasu letniego. W tym czasie - od kwietnia do października - czas w Gabonie jest przesunięty o godzinę wcześniej w stosunku do Polski (południe w Gabonie to już 13:00 w Polsce). Wszystkie sąsiednie kraje stosują ten sam czas, więc podczas przekraczania granic nie trzeba przestawiać zegarków.
Centralne położenie względem równika sprawia, że długość dnia w Gabonie nie zmienia się znacznie w trakcie roku - dzień trwa tutaj prawie 13 godzin - od 6:00 do 19:00.
Szczegółowe informacje o strefach czasowych w Afryce zawarłem na mapie stref czasowych Afryki.
Gabon leży w całości w strefie klimatu równikowego, który charakteryzuje wysoka temperatura i wilgotność. Nawet podczas krótkiej pory suchej - od czerwca do sierpnia - na niebie często goszczą chmury. Głównym czynnikiem kształtującym pogodę jest spotkanie zimnego Prądu Benguelskiego z ciepłym Prądem Południoworównikowym u wybrzeży Gabonu w połączeniu z tropikalną strefą konwergencji.
Temperatura w Gabonie przez cały rok oscyluje pod kreską 30°C, przy bardzo wysokiej wilgotności.
Do wjazdu do Gabonu niezbędna jest wiza. Wizy Gabonu dostępne są na niektórych przejściach granicznych, w ambasadach państw sąsiednich, jak również w Europie (najbliższa ambasada jest w Berlinie). Polacy nie mają możliwości zdobycia wizy na lotnisku, poza tym jest ona sprawdzana przed wejściem do samolotu lecącego do Libreville.
Teoretycznie o wizę Gabonu można ubiegać się w Ambasadzie Francji w Warszawie, jest to jednak na tyle długotrwały i skomplikowany proces, że nikt z niego nie korzysta.
W Polsce Gabon nie posiada przedstawicielstwa dyplomatycznego. O wizę trzeba aplikować w jednej z ambasad: w Berlinie, Brukseli, Paryżu, Atenach, Madrycie, Londynie, Rzymie lub Moskwie.
Do uzyskania wizy turystycznej w ambasadzie w Berlinie potrzebne są następujące dokumenty:
Wizy wydawane są w przeciągu kilku dni od daty złożenia wniosku. W trybie ekspresowym wizy wydawane są w przeciągu jednego dnia, ale wtedy za wizę trzeba zapłacić 120 euro. Wizę można załatwić korespondencyjnie.
Standardowa wiza ważna jest tylko na jeden wjazd, nie dłuższy niż 15 dni. Po dołączeniu do wniosku wizowego odpowiedniej prośby otrzymałem wizę dwukrotną ważną jeden miesiąc bez dodatkowych opłat.
Wizy Gabonu można kupić bez zbędnych formalności na głównych przejściach granicznych (sprawdzone w Cocobeach i Bitam), ale nie na lotnisku w Libreville. Na granicach wizy kosztują 40 000 CFA - jednokrotne, ważne jeden miesiąc.
Gabon posiada ambasady we wszystkich sąsiadujących krajach (również w Sao Tome na Wyspie Św. Tomasza). Listę ambasad Gabonu wraz z adresami można znaleźć na stronie Gabon International.
Wykaz ambasad znajdujących się w Gabonie, wraz z danymi kontaktowymi można znaleźć na stronie Gabon International.
Polska posiada w Gabonie konsulat honorowy. Konsulem honorowym jest Andrzej Władysław Dębski, tel. dyżurny: +241 0756 6883.
Poza samolotem, najłatwiej wjechać do Gabonu z Kamerunu. Pozostałe granice są również otwarte.
W Gabonie są dwa lotniska międzynarodowe: w Libreville (kod IATA: LBV) i Port-Gentil (POG). W Port-Gentil, poza połączeniami krajowymi, lądują tylko samoloty z Pointe-Noire w Kongu.
Z Europy przeloty do Gabonu oferuje kilka linii lotniczych. Koszt biletu w dwie strony to wydatek rzędu 700-900 euro.
Przykładowe ceny regionalnych przelotów w jedną stronę z Libreville: Douala 118 000, Yaounde 126 000, Sao Tome 127 900, Cotonou 149 000, Lagos 161 000, Paryż 360 000 CFA.
Ceny biletów lotniczych ulegają ciągłym zmianom. Ponieważ bilet lotniczy stanowi największy pojedynczy koszt w budżecie wyprawy warto poświęcić czas na znalezienie najkorzystniejszej oferty. Sposób, w jaki szukam tanich biletów lotniczych do Afryki opisałem na stronie Bilety lotnicze.
Gabon wymaga od wszystkich przyjezdnych poświadczenia szczepienia przeciw żółtej febrze, które jest sprawdzane na granicach i na lotnisku.
Szczepienia w Polsce wykonują oddziały służby zdrowia specjalizujące się w medycynie tropikalnej.
Malaria w Gabonie występuje przez cały rok, na terenie całego kraju. Więcej o zapobieganiu tej chorobie w części Malaria w Afryce.
Jest tylko jeden przewodnik dedykowany Gabonowi - Bradt „Gabon”, w dodatku dostępny tylko w wersji elektronicznej, gdyż nakład książkowy został wyczerpany.
Rozdział o Gabonie znajduje się również w przewodniku Lonely Planet „Africa” (dostępny również w formacie elektronicznym).
Księgarnie oferują co najmniej trzy mapy Gabonu, wszystkie fizyczno-drogowe:
Warto również zwrócić uwagę na mapę o większej skali, obejmującą większą część Afryki - „Africa North & West - 741” wydawnictwa Michelin w skali 1:4 000 000.
Zobacz również mapę satelitarną Gabonu na Google Maps.
Użytkownicy urządzeń GPS firmy Garmin mogą skorzystać z dwóch map:
Oficjalną walutą Gabonu jest frank CFA (czytaj: sefa), o symbolu międzynarodowym XAF. Frank CFA jest używany również w Czadzie, Kamerunie, Republice Środkowoafrykańskiej, Gwinei Równikowej i Kongu. Frank dzieli się na sto centymów, ale najmniejszym nominałem jest moneta jednofrankowa.
Bieżące kursy (stan na marzec 2014):
Frank CFA związany jest sztywnym kursem z euro, więc tą walutę najlepiej zabrać z sobą do Gabonu. Pieniądze wymienia się w bankach, co czasami wiąże się z odstaniem paru chwil w kolejce. O zapas CFA warto zatroszczyć się przy okazji przejazdu przez stolicę, gdyż poza nią czasem trudno jest znaleźć bank lub chętnych do wymiany.
Na bankomaty można liczyć właściwie tylko w Libreville, ale nawet tutaj zdarzają się okresy, w których większość z nich nie działa.
Polskie złotówki są w Gabonie bezwartościowe. W celach porównawczych, można założyć, że 150 franków to 1 złoty.
Gabon to bezpieczny kraj do podróżowania, na terenie którego nie występują obszary niestabilne politycznie bądź dotknięte bezprawiem.
Pewne ryzyko wiąże się z fotografowaniem obiektów strategicznych (mosty, budynki rządowe, anteny telekomunikacyjne itp.). W najlepszym razie grozi to skasowaniem wszystkich zdjęć z aparatu.
Skróty najważniejszych wiadomości z Gabonu publikuję na stronie Wiadomości z Afryki.
Gabon to domena języka francuskiego. Znajomość angielskiego jest mało powszechna.
Wszystkie języki rodzime Gabonu należą do grupy bantu. Najliczniej jest reprezentowany język fang - na północnym-zachodzie kraju wraz z Libreville.
Na dostęp do Internetu można liczyć we wszystkich większych miastach. Godzina połączenia kosztuje od 400 do 700 CFA. Kilku operatorów telefonii komórkowej oferuje Internet mobilny - siedmiodniowy abonament z limitem 100 MB kosztuje 2 500 CFA.
Międzynarodowy numer kierunkowy do Gabonu to 241. W kraju jest czterech operatorów telefonii komórkowej (w kolejności ilości użytkowników):
W Polsce, połączenia roamingowe z Gabonu umożliwia dwóch operatorów: T-Mobile (za pośrednictwem sieci Airtel i Libertis) oraz Plus (Airtel). Orange i Play nie mają podpisanych umów z gabońskimi partnerami.
Połączenia roamingowe kosztują 10-15 zł za minutę i 1,00-1,50 zł za SMS. Dużo tańszym rozwiązaniem jest korzystanie z lokalnej karty SIM, połączenia z Polską będą wtedy sześć razy tańsze a SMSy dwa razy tańsze.
Lokalne karty SIM można dostać za darmo (np. na lotnisku w Libreville). Połączenia głosowe z Polską, w zależności od wybranego operatora kosztują 100-300 CFA, wysłanie SMSa do Polski 60-100 CFA.
Transport publiczny w Gabonie jest nieźle zorganizowany. Ze względu na duże odległości i małą liczbę mieszkańców nie ma jednak dużego wyboru i w przypadku spóźnienia na poranny autobus może przyjść nam czekać do następnego dnia.
Litr benzyny kosztuje 535 a oleju napędowego 470 CFA.
Miejsca noclegowe w Gabonie można podzielić na kilka kategorii. Hotele, do jakich przyzwyczaiła nas Europa, znajdują się tylko w większych miastach i kosztują tyle samo albo i więcej niż w Europie. Dużo tańsze są małe hoteliki i motele, ukierunkowane na miejscowych. Nocleg w takich miejscach kosztuje około 7 000 FCFA. Za tą cenę otrzymamy małą izbę z łóżkiem i wentylatorem, w standardzie nieodbiegającym od innych tego typu miejsc w Afryce (czasami jest to zwykła szopa z desek). Poza hotelami, podobne usługi świadczą niektóre misje chrześcijańskie, gdzie można liczyć na nieco wyższy standard i cenę. W miejscach, gdzie nie ma hoteli, zawsze można liczyć na gościnność miejscowych, którzy skłonni są do udostępnienia chaty za mały podarunek.
Gniazdka elektryczne w Gabonie są typu europejskiego (takie, jak w Polsce), o napięciu 220V, 50Hz.
Kuchnia Gabonu to przede wszystkim ryż i makaron z dodatkiem kilku sosów i mięs - wielkość porcji określa się kwotą, za jaką chcemy daną rzecz kupić (np. mięso za 200 plus frytki za 100). Znakomitym urozmaiceniem diety są ryby a jeśli ktoś lubi, może również skusić się na dziczyznę. Wzdłuż głównych dróg myśliwi zawieszają na patykach upolowane węże, małpy i inne dzikie zwierzęta, które później lądują w garnkach lokalnych restauracji.
Wśród piw Gabonu prym wiedzie całkiem smaczny Regab. Trzy konkurencyjne marki to znane też z innych krajów “33” (trente trois), Castel i Beaufort. Bardzo rzadko można znaleźć nieco mocniejsze piwo o nazwie Pelforth. Standardowa butelka piwa ma pojemność 0.65 l
Stolica Gabonu z ponad pół milionem mieszkańców (jedna trzecia całkowitej liczby ludności kraju) to rozległe miasto, w którym dominuje niska zabudowa. Z pomiędzy niej wystają wyspowo wyższe budynki ministerstw i administracji.
Wizytówką Libreville jest Boulevard de l'independance - szeroka ulica ciągnąca się wzdłuż wybrzeża. Zaczynając od jej południowej strony, tuż pod charakterystycznym budynkiem, w którym mieści się siedziba firmy Total, znajduje się Muzeum Sztuki Tradycyjnej (wstęp 1 000 CFA, rozczarowująco skromne zbiory sztuki tradycyjnej i współczesnej). Od muzeum wzdłuż wybrzeża na północ ciągnie się trochę już zniszczona promenada. Jej charakterystycznym punktem jest pomnik wyzwolonego niewolnika, spoglądający wyzywająco na pałac prezydencki (fotografując pomnik znajdujemy się pod obserwacją gwardii prezydenckiej, która w najlepszym razie skasuje zdjęcie w przypadku podejrzeń, że kadr objął również pałac).
Dalej na północ promenadę przerywa na prawie kilometr Port Mole, gdzie można podejrzeć świeżo złowione ryby. Zabudowa portu zasłania morze, by ogarnąć wzrokiem linię brzegową Libreville trzeba wejść do jednej z portowych restauracji.
Jeszcze dalej na północ promenada sąsiaduje z rezydencjami i apartamentowcami. Około 6 km od tego miejsca, obok lotniska, znajduje się popularna w weekendy plaża Tropicana (od nazwy pobliskiego hotelu).
Kafejki internetowe znajdują się w kilku miejscach miasta, przykładowo, co najmniej cztery są przy ruchliwej Rue Mt Bouet.
Bilety lotnicze do Sao Tome, Gwinei Równikowej i innych miast Afryki i świata sprzedaje między innymi Agence la Mondia przy Avenue du Colonel Parant (tel. +241 740511).
Niezły wybór masek i afrykańskiego rzemiosła można znaleźć w kramach Village des Artisans (są trzy miejsca o takiej nazwie, wszystkie w tej samej okolicy) przy Avenue du Colonel Parant w centrum.
Niespełna trzydziestotysięczne miasto położone nad rzeką Ogowe. Rzeka, opływając położoną nań wyspę dzieli Lambarene na trzy części. Jadąc z Libreville najpierw trafia się do najmniej interesującej części, w której leży jednak najbardziej znana atrakcja miasta - założony w 1913 roku szpital Schweitzera. Za mostem leży druga część Lambarene, z portem rzecznym i administracją. Przejeżdżając kolejny most trafiamy do najciekawszej części miasta - dzielnicy Issac, tutaj znajdziemy bazar, tanie hotele i restauracje.
W Lambarene jest kilka koszmarnie wolnych kafejek internetowych - na przykład Net Damas w połowie drogi między Hotelem Bananas a Motelem Iroko.
Mimo długich poszukiwań, nie udało mi się znaleźć banku, który wymienia waluty obce. W sytuacji podbramkowej trzeba prosić o przysługę właścicieli sklepów.
Zwiedziony nazwą wyobrażałem sobie Cocobeach jako tropikalny raj, z piaszczystą plażą i rzędem kokosowych palm. Tymczasem Cocobeach to malutka mieścina (niewiele ponad tysiąc mieszkańców) z zarośniętą plażą.
Centrum miasta to skrzyżowanie z wielką piłką nożną na słupku (pamiątka po organizowanych przez Gabon rozgrywkach Pucharu Narodów Afryki w 2012 roku). Obok jest bazar, kilka sklepów i barów. Poza spacerem zarośniętą plażą warto odwiedzić wioskę rybacką, około kilometra na wschód od centrum.
W Cocobeach znajduje się prowadzona przez polskich kapucynów parafia.