Sprzęt
Garść przydatnych drobiazgów i gadżetów. Większość z nich pakuję do odrębnej kosmetyczki.
- Plecak
Czasami więcej z Afryki wywożę niż przywożę, dlatego używam plecaka o pojemności 65 litrów. Plecak pozbawiam pasa biodrowego (przydatny do przenoszenia cięższego ekwipunku, plącze się niezręcznie w innym razie) oraz usuwam wszelkie ozdoby i niepotrzebne sprzączki, w tym uchwyty ułatwiające otwieranie zamków. Pokrowiec na wyposażeniu plecaka przydaje się na motocyklu. - Mały plecak
Praktyczny podczas wędrówek, gdy reszta bagażu zostaje w hotelu. Miękki plecak o pojemności około 15 litrów jest wystarczający. Tak, jak w przypadku dużego plecaka, usuwam wszystkie ozdoby i uchwyty ułatwiające otwieranie. Do górnego uchwytu zaczepiam karabińczyk - przydaje się do zaczepienia małego plecaka na przedniej taśmie dużego plecaka oraz rozwieszania moskitiery. - Scyzoryk
Mały i tani scyzoryk z małym ostrzem jest wystarczający - znam przypadki konfiskowania noży pod pretekstem przekroczenia przepisowej długości ostrza. - Sznurek
Co najmniej pięć metrów. Najczęściej rozpinam go nad łóżkiem, by zawiesić nań moskitierę. - Woreczki plastikowe
Z zamknięciem strunowym, w których przechowuję dokumenty i rzeczy wrażliwe na wilgoć. - Kubek
Blaszany. Kubki z podwójnymi ściankami (termos) nie nadają się, gdyż nie da się w nich zagotować wody na otwartym ogniu. - Łyżka
Plastikowa. Widelec jest zbędny. - Długopis
Zwykły. Pióra kulkowe ciekną, ołówki wymagają ostrzenia i brudzą kartki. - Kłódka
Niektóre tanie hotele mają wątpliwej jakości kłódki na wyposażeniu, inne nie mają ich wcale. Mała kłódka przydaje się również do zamykania szafek w pokojach wieloosobowych (dormitoriach). - Igła i nić
Nić dentystyczna, w której opakowaniu chowam igłę. Nić dentystyczna jest bardzo mocna, łatwa w nawlekaniu, dodatkowo można nią wyczyścić zęby. - Rurka z maską
Tylko jeżeli planujemy snorkeling.
© Janusz Tichoniuk 2001-2025