
Komory
Informacje praktyczne
Pogoda
Wizy i ambasady
Dojazd i samoloty
Zdrowie
Przewodniki, GPS i mapy
Pieniądze
Zagrożenia
Język
Internet i telefon
Komunikacja
Hotele
Jedzenie i zakupy
Indeks alfabetyczny: Moroni Mutsamudu (Anjouan)
Wprowadzenie
Komory pod koniec XX wieku regularnie pojawiały się w serwisach informacyjnych z powodu przewrotów i zamachów stanu, które nawiedzały te wyspy niczym pory roku. Dzisiaj archipelag ten jest nieco zapomniany. Wciśnięty pomiędzy kontynentalną Afrykę i Madagaskar rzadko bywa odwiedzany przez turystów.
Flaga Związku Komorów zawiera cztery gwiazdy symbolizujące cztery główne wyspy archipelagu. Na największej z nich - Wielkim Komorze - znajduje się stolica Moroni. Dwie pozostałe to Moheli i Anjouan. Czwarta gwiazda symbolizuje Majottę, która stanowi departament zamorski Francji i do której Związek Komorów rości pretensje.
Niestety, Związek Komorów to jeden z najbardziej zanieczyszczonych krajów, jakie widziałem. Gospodarka odpadami zapewne nie istnieje - wszystkie śmieci trafiają najpierw na ulicę a potem do oceanu.
W opisanej tutaj podróży odwiedzimy Moroni i Mutsamudu na wyspie Anjouan.

Informacje pochodzą z lutego 2017 roku.
Komory w skrócie
- Stolica: Moroni (około 50 tysięcy mieszkańców)
- Powierzchnia: 168 razy mniejsza od Polski
- Ludność: 0,9 miliona (Polska: 38,3)
- Gęstość zaludnienia: 457 osób/km2 (Polska: 123)
- Język: francuski
- Najwyższa góra: Kartala (2361 m n.p.m., czynny wulkan na Wielkim Komorze)
- Najdłuższa rzeka: brak znaczących rzek
Geografia
Wszystkie wyspy archipelagu są pochodzenia wulkanicznego. Wielki Komor wieńczy aktywny wulkan Kartala, którego ostatnia erupcja miała miejsce w 2007 roku. Wypiętrzone stożki wulkanów porastają gęste lasy, otoczone wiankiem niezbyt atrakcyjnych, wulkanicznych plaż. Średnia wysokość kraju nad poziomem morza to 503 metry, ale niemal wszystkie miasta i wioski leżą na wybrzeżu.

Związek Komorów to bardzo mały kraj, największą z Wysp - Wielki Komor można objechać wokół w kilka godzin (165 km). Wyspy archipelagu oddalone są od siebie o około 40 km.
Komory leżą we wschodnioafrykańskiej strefie czasowej, przesuniętej o dwie godziny do przodu w stosunku do Polski - południe w Moroni to dopiero 10:00 w Polsce. Od początku kwietnia do końca października, gdy w Polsce obowiązuje czas letni, różnica ta zmniejsza się do jednej godziny.
Tanzania, Majotta i Madagaskar stosują ten sam czas, więc przylatując stamtąd nie trzeba przestawiać zegarków.
Szczegółowe informacje o strefach czasowych w Afryce zawarłem na mapie stref czasowych Afryki.
Najdłuższe dni na Komorach są w grudniu, gdy widno jest od 5:15 rano do 18:50. Najkrócej dzień trwa w czerwcu, gdy dzień zaczyna się o 6:00 a kończy o 18:15.

Pogoda
Ocean Indyjski zapewnia stałą pogodę przez większą część roku, z temperaturami oscylującymi nieco poniżej kreski 30°C. Równikowy klimat to również częste konwekcyjne opady deszczu, nasilające się w okresach, gdy słońce znajduje się w zenicie. Najintensywniej pada od grudnia do kwietnia. Pory te wyznaczają porę deszczową, zwaną również porą monsunową. W okresie tym Komory mogą nawiedzać cyklony, choć raczej zjawiska te występują bardziej na południe.
Kiedy jechać na Komory?
Ze względu na porę deszczową najlepszym sezonem podróży na Komory jest okres od maja do października. Poza pogodą warto również uwzględnić ramadan, gdyż w jego trakcie życie w ciągu dnia zamiera i podróż z tego powodu jest utrudniona.
Wizy i ambasady
Wizy do Związku Komorów dla obywateli Polski dostępne są na granicach (na lotniskach) i kosztują 50 dolarów lub 30 euro. Do wizy, poza banknotami, nie są potrzebne dodatkowe dokumenty lub zdjęcia.
Wizy państw sąsiednich
Listę z adresami ambasad i konsulatów znajdujących się na Komorach można znaleźć na stronie Ministre des Affaires Étrangeres.
- Madagaskar
Wizy jednokrotne dostępne są bezpośrednio na granicach (lotniskach), gdzie kosztują odpowiednio 35, 40 i 50 euro za wizy 30, 60 i 90 dniowe. Wizę można również zdobyć drogą elektroniczną poprzez stronę eVisa - co najmniej na trzy dni przed przyjazdem. Warunkiem otrzymania wizy jest bilet na dalszą podróż. - Majotta
Jako Departament zamorski Francji, Majotta przyjmuje obywateli Unii Europejskiej, w tym Polski, bez wiz i ograniczeń czasowych. - Mozambik
Wizy Mozambiku można kupić za 30 dolarów na granicach lądowych i lotniskach. Wizy są jednokrotne i ważne na 30 dni pobytu. - Tanzania
Wizy Tanzanii dla obywateli Polski dostępne są na granicach i kosztują 50 dolarów. Alternatywnie, można wyrobić e-wizę na stronie Tanzania Immigration Department, również za 50 dolarów, ale w tym przypadku do Tanzanii można wjechać tylko przejściami granicznymi w Namanga (Kenia) i Tunduma (Zambia) bądź przylecieć na lotnisko w Dar es Salaam, Kilimanjaro lub na Zanzibar. Czas oczekiwania na wizę elektroniczną to 10 dni. W przypadku obu typów wiz maksymalna długość pobytu wynosi 90 dni. Dostępne są również wizy tranzytowe, ważne 7 dni, za które trzeba zapłacić 30 dolarów.

Polska ambasada na Komorach
W Związku Komorów nie ma polskiej placówki dyplomatycznej. Terytorialnie Komory obsługuje ambasada w Tanzanii, która znajduje się w Dar es Salaam przy Mtwara Road 15. Telefon alarmowy: +255 742 713 423. Adres internetowy: www.gov.pl/web/tanzania.
Zgodnie z prawem Unii Europejskiej, obywatele polscy uprawnieni są do pomocy dyplomatycznej i konsularnej państw członkowskich Unii posiadających w danym kraju placówkę, na takich samych warunkach, na jakich państwa te pomagają swoim obywatelom. Ambasada Francji w Moroni mieści się przy Boulevard de Strasbourg.
Dojazd i samoloty

Na Komory można przylecieć samolotem bądź przypłynąć promem lub statkiem handlowym. Jedyne regularne połączenie zapewniają promy z Majotty. Kajuty pasażerskie są dostępne również na pływających sporadycznie statkach handlowych z Dar es Salaam w Tanzanii i Mahajangi na Madagaskarze.
- Majotta
Promy SGTM kursują co kilka dni z Majotty na Anjouan i kilka razy w miesiącu do Moroni. Bilet w jedną stronę z Majotty na Anjouan kosztuje 165 euro, do Moroni 149 euro. Kurs na Anjouan trwa nieco ponad 5 godzin.
Samoloty
Główny port lotniczy i okno na świat Komorów znajduje się kilka kilometrów na północ od Moroni - Prince Said Ibrahim International (kod IATA: HAH). Dodatkowo, z Majotty można przylecieć bezpośrednio na Anjouan (kod IATA: AJN) i Moheli (kod IATA: NWA). Lotnisko na Anjouanie odwiedzają również samoloty z Madagaskaru.
Z Polski nie ma bezpośrednich rejsowych połączeń lotniczych na Komory. Bilet powrotny z co najmniej dwiema przesiadkami z Warszawy do Moroni kosztuje około 760 euro.
Bezpośrednio do Moroni z innych państw Afryki można przylecieć między innymi z (ceny biletów w jedną stronę, w euro): Addis Abeby (450), Antananarywy (290), Dar es Salaam (175), Majotty (180), Nairobi (410) i Reunion (370). Przelot z Majotty na Anjouan kosztuje około 120 euro. Loty na Majottę są często anulowane, z dnia na dzień lub nawet w dniu wylotu.
Ceny biletów lotniczych ulegają ciągłym zmianom. Ponieważ bilet lotniczy stanowi często największy pojedynczy koszt w budżecie wyprawy warto poświęcić czas na znalezienie najkorzystniejszej oferty. Sposób, w jaki szukam tanich biletów lotniczych do Afryki opisałem na stronie Bilety lotnicze.
Zdrowie
Podczas wjazdu do Związku Komorów nie jest wymagane poświadczenie szczepienia przeciwko żółtej febrze.
Malaria występują przez cały rok na wszystkich wyspach Komorów. Więcej o malarii na stronie Malaria w Afryce.
Potencjalnym zagrożeniem jest również przenoszona przez komary denga.
Przewodniki, GPS i mapy
Przewodniki
Próżno szukać aktualnych przewodników po Związku Komorów. Nawet w opasłym Lonely Planet „Africa” nie ma już rozdziału o tym archipelagu. Ostatni przewodnik tego wydawnictwa po Komorach - „Madagascar & Comoros” ukazał się w roku 2008.
GPS

Mapy do odbiorników GPS dostępne są na urządzenia przenośne (telefony, tablety) oraz urządzenia GPS firmy Garmin.
Zapis całej podróży w formacie GPX: komory.zip (139 KB).
- OpenStreetMap (pod linkiem podgląd mapy)
Mapa całego świata dostępna na telefony, tablety i urządzenia Garmin. Z map OpenStreetMap korzysta wiele aplikacji, w wersji na Androida polecam OsmAnd. Bogata w szczegóły i za darmo. OpenStreetMap zawiera wszystkie drogi i punkty szczególne tej relacji. - Garmin Obecnie Garmin sprzedaje mapy zawierające Komory oparte na danych OpenStreetMap, więc trzeba uważać, by nie kupić czegoś, co gdzie indziej jest za darmo.
Mapy
- IGN trzy oddzielne mapy: Grande Comore, Anjouan i Moheli, każda w skali 1:50 000.
Zobacz również mapę Komorów na Google Maps.
Pieniądze
Oficjalną walutą Związku Komorów jest frank, o symbolu międzynarodowym KMF. Frank dzieli się na sto centymów.

Kursy wymiany:
- 1 USD = 412 franków
- 1 EUR = 493 franków
- 1 GBP = 549 franków
Polskie złotówki są na Komorach bezwartościowe. W celach porównawczych można założyć, że 1000 franków to 10 złotych.
Pieniądze z łatwością można wymienić w bankach. Biuro wymiany znajduje się również na lotnisku w Moroni, ale nie zawsze jest czynne. Nie ma znaczącej różnicy przy wymianie na franki między dolarami amerykańskimi a euro (zakładając uprzednią wymianę polskich złotówek na te twarde waluty) ale niektóre wydatki (np. wiza) korzystniej jest regulować w euro. Przy wymianie do 100 euro pobierana jest prowizja w wysokości 500 franków. Banki znajdują się w centrum Moroni i Mutsamudu - chyba w każdym z nich znajduje się również bankomat.
Zagrożenia
Wyspiarskie Komory są bezpiecznym krajem do podróżowania. Okres, w których przewroty i zamachy stanu były częstsze od pór roku już przeminął. Zagrożeniem są jednak siły natury: wyspy narażone są na nadciagające znad Oceanu Indyjskiego cyklony. Sezon cyklonowy trwa od stycznia do maja. Drugim zagrożeniem ze strony natury jest aktywny wulkan Kartala na Wielkim Komorze.
Skróty najważniejszych wiadomości z Komorów publikuję na stronie Wiadomości z Komorów.
Język
Językiem urzędowym w Związku Komorów obok arabskiego jest język francuski.
Rodzimym językiem archipelagu jest należący do grupy bantu język komoryjski, podobny trochę do suahili.
Internet i telefon
Internet
Niektóre z tanich hoteli oraz restauracji wyposażone są w Wi-Fi. Gdyby tego było mało dostęp do Internetu zapewniają nieliczne kafejki internetowe.
Internet mobilny na Komorach kosztuje około 1000 franków za 1 GB, w zależności od wybranego operatora i oferty.
Telefon
Międzynarodowy numer kierunkowy na Komory to +269. W kraju jest dwóch operatorów telefonii komórkowej (w kolejności ilości użytkowników, lista nie zawiera operatorów wirtualnych):
Lokalna karta SIM kosztuje około 1000 franków. Można ją kupić na lotnisku.
Żaden z polskich operatorów telefonii mobilnej nie oferuje połączeń roamingowych ze Związku Komorów.
Komunikacja
Podróż w obrębie wysp nie jest nadto uciążliwa, choć czasami trzeba trochę poczekać aż znajdzie się pożądany środek transportu.
Na Komorach obowiązuje ruch prawostronny. Litr benzyny bezołowiowej 95 kosztuje 650, a oleju napędowego 550 franków.
Po wyspach
Komunikację publiczną po wyspach zapewniają taksówki, które zabierają i wysadzają po drodze pasażerów. Wystarczy stanąć przy drodze i zatrzymanej taksówce zakomunikować interesujący nas kierunek jazdy. Taksówkarz zwykle zabiera po drodze innych pasażerów, ale widząc turystę będzie chciał zaproponować kurs na wyłączność. Krótkie przejażdżki kosztują około 250 franków, dojazd na lotnisko 500 a w najdalszy zakątek wyspy około 1000 franków.Prom
Promy pasażerskie kursują pomiędzy wyspami archipelagu kilka razy w tygodniu. Aktualnych rozkładów należy szukać w biurach sprzedających bilety, które z reguły znajdują się w pobliżu portów. Przykładowe ceny można znaleźć na stronie linii promowej z Majotty SGTM, która oferuje również połączenia pomiędzy Moroni a Anjouanem.Samolot
Samoloty dwóch lokalnych linii lotniczych obsługują połączenia pomiędzy wyspami Związku Komorów: AB Aviation i Int'Air Iles. Przelot w jedną stronę z Moroni na Anjouan kosztuje około 50 euro.

Hotele
W porównaniu do kontynentu hotele na Komorach są drogie, co nie oznacza wcale, że lepsze. Wybór też jest skromniejszy.
Nocleg w tanim hotelu, w pokoju dwuosobowym kosztuje około 22 euro. Niektóre hotele podają ceny w euro, ale można płacić również frankami.
Gniazdka instalacji elektrycznych są typu europejskiego, z bolcem lub bez. Napięcie w sieci wynosi 220V, 50Hz.
Jedzenie i zakupy

Wyspiarskie Komory wyróżniają się kulinarnie obfitością ryb, które serwowane są z dodatkiem składników i przypraw tchnących weń dalekowschodni i arabski aromat. Smaki te nie są raczej dostępne u sprzedawców przekąsek na ulicy - trzeba przekroczyć próg restauracji. Szczęśliwie, lokalne ceny są stosunkowo niskie, jak na podobne rarytasy w innych częściach globu - dobrym przykładem są ceny langust.
Poza rybami w menu znajdziemy również curry, pizzę i wszechobecne kurczaki. Generalnie miejsc, w których można coś zjeść nie ma zbyt wiele. Patisserie, czyli z nazwy ciastkarnie, najczęściej serwują również normalne dania, jak w restauracji.
Związek Komorów, jak na przyzwoity muzułmański kraj przystało nie sprzyja konsumpcji alkoholu. Piwo i inne trunki są dostępne w niektórych sklepach i droższych restauracjach. Alkohol pochodzi wyłącznie z eksportu.
Zakupy
Wszystkie ceny w frankach.
Zakupy w sklepie lub na ulicy: chleb - 175, jajko - 150, pączek - 100, mała butelka wody - 250, sok w kartonie - 500.
W restauracji: sandwich - od 1250 do 2000, danie główne - od 1500 do 4000, langusta - od 4000 do 5000, woda lub cola - od 250 do 500, kawa espresso - 250, piwo - 1500.
Moroni

Kompaktowe, jak na stolicę, Moroni mogłoby być perłą Oceanu Indyjskiego, gdyby nie tony śmieci, w których tonie. Spacerując miniaturową promenadą nie trudno nie zauważyć czystej wody w zatoce oraz warstwy śmieci na dnie, które pokrywają niemal cały pas wybrzeża. Na lądzie ulice wyglądają lepiej, ale nie dobrze - zwykły afrykański standard.
Starą część miasta w centrum stanowi medina - zlepek historycznej zabudowy Moroni i bazaru, labirynt w którym łatwo się zgubić. Bliżej w stronę portu warto rzucić okiem na nowy wielki meczet, który pełni funkcję głównego meczetu stolicy. Wcześniej taką rolę pełnił Badjanani Mosque - malowniczo położony nad zatoczką w centrum meczet, który jest dzisiaj turystyczną wizytówką miasta.
Banki, z towarzyszącymi im bankomatami, skupione są na łuku Boulevard Karthala w centrum.
Hotele
Kilka tanich hoteli można znaleźć w okolicach Ronda Salimamoud, u wlotu drogi z lotniska do miasta, 2 km na północ od centrum. Auberge Palace przy rondzie oferuje dwójki za 40 euro. Pension Le Gambussi i Pension Faida posiadają dwójki za 25 euro - w tym ostatnim udało mi się obniżyć cenę do 20 euro. Pension Faida zasłużenie pretenduje do najtańszego pensjonatu w mieście - obejście przypomina raczej zaniedbany dom a same pokoje są niskiego standardu.Knajpy
Ze względu na bliskość tanich hoteli wartą polecenia knajpą jest New Mumbai Restaurant (wcześniej Alchemiste) - nie ze względu na menu czy ceny, lecz darmowe Wi-Fi. Dodatkowym atutem lokalu jest widok na ocean. W tej samej dzielnicy jest kilka innych restauracji i barów.
Samodzielne zakupy w okolicach hotelu można zrobić w Sara Market lub Sawa Prix po drugiej stronie ulicy. Od tego miejsca aż do centrum wzdłuż ulicy ciągnie się bazar, gdzie znajdziemy też bazarowe przekąski. Idąc tą drogą w kierunku centrum, z lewej jej strony znajduje się Nassib - połączenie piekarni z restauracją.Komunikacja
Promy na Anjouan odpływają z portu w centrum Moroni co kilka dni. Aktualne rozkłady planowanych rejsów wypisane są na tablicach w biurach podróży sprzedających bilety - jest ich kilka w pobliżu portu i w centrum. Bilet na Anjouan kosztuje 15500 franków. W porcie należy stawić się dwie godziny przed godziną wypłynięcia. W porcie jest sklepik i stołówka. Rejs na Anjouan trwa planowo 6 godzin, na pokładzie można kupić napoje i przekąski. Promy nie są duże, przez co są bardziej podatne na fale a pasażerowie na chorobę morską.
W portowym rozkładzie rejsów widziałem również połączenie do Dar es Salaam w Tanzanii.Lotnisko
Port lotniczy Prince Said Ibrahim International położony jest we wsi Hahaya, około 25 km na północ od centrum Moroni. Po przylocie, jeśli nie posiadamy zawczasu uzyskanej wizy należy ją kupić na lotnisku - w przypadku dużej kolejki może być to proces długotrwały. Dodatkowo, warto mieć odłożoną dokładną kwotę na wizę (30 euro lub 50 dolarów), gdyż urzędnik może nie mieć reszty i w zamian zaproponować taksówkę do Moroni, co jest oczywistym przekrętem. Na lotnisku nie ma bankomatu a jedyny punkt wymiany walut bywa zamknięty, więc w opisanym wcześniej przypadku najlepszym wyjściem jest przekonanie urzędnika, by wydał nam resztę we frankach.
Na lotnisku można się również zaopatrzyć w kartę SIM.
Jedyną opcją dojazdu bezpośrednio z lotniska jest taksówka, kosztująca 10 euro. Wystarczy jednak przejść się 200 metrów z parkingu na główną drogę i zatrzymać taksówkę wieloosobową, którą dojedziemy do Moroni za 500 franków.
Mutsamudu (Anjouan)

Po przypłynięciu do portu w Mutsamudu turyści kierowani są na portowy posterunek policji w celu rejestracji i wypełnienia formularzy wjazdowych.
Stolica Anjouanu przypomina nieco Moroni, jest tylko nieco mniejsze i ładniej położone. Dzielnice handlowe są skromniejsze a bazarowy chaos zastępują miniaturowe sklepiki. Medina, czyli starówka jest wypełniona urokiem minionych czasów. Jej wnętrze ukrywa dobrze widoczny z jej zewnątrz minaret meczetu piątkowego - po zagłębieniu się w uliczki mediny jego odnalezienie staje się wyzwaniem.
Świetna panorama Mutsamudu rozpościera się z górującej nad miastem cytadeli. Gdyby brama cytadeli była zamknięta klucze doń posiada właściciel sklepiku obok. Otwarcie bramy kosztuje 500 franków.
W centrum miasta znajdują się dwa banki, oba wyposażone w bankomaty. Nadwyżkę franków można wymienić na euro w banku BFC - operacja ta wymaga okazania biletu potwierdzającego zamiar opuszczenia Związku Komorów.
Hotele
Zwiedzony obietnicą taniego noclegu dałem się zaprowadzić do hotelu Comptoir de L'Ile, w którym za dwójkę bez klimatyzacji i z łazienką na korytarzu wytargowałem 24 euro ze śniadaniem. Zaletą tego miejsca jest spokojne otoczenie, taras z bezpośrednim widokiem na ocean i zachody słońca oraz darmowe Wi-Fi. Na miejscu można zamówić posiłki (od 18:00) i kupić napoje (w tym piwo). W weekendy hotel organizuje dyskoteki, by przetrwać noc warto zaopatrzyć się w stopery do uszu.
Trzy inne budżetowe hotele odnajdziemy kilkaset metrów na północ od Comptoir de L'Ile. Najbliższy - Le Papillote jest również najtańszy - pokoje bez klimatyzacji kosztują 10 a z klimatyzacją 15 tysięcy franków. Willa, w której mieści się Le Papillote położona jest w cichej dzielnicy bez dostępu do oceanu a jej uzupełnieniem jest pizzeria i restauracja. Nieco ponad pół kilometra dalej na północ w Hotel Le Papillon pokoje jednoosobowe bez klimatyzacji kosztują od 20 (wentylator) do 23 tysięcy (klimatyzacja), dwuosobowe odpowiednio 25 i 30 tysięcy franków. Te droższe obiecują widoki na ocean. Po sąsiedzku do Le Papillon, po drugiej stronie ulicy nad oceanem znajduje się trzeci z hoteli - Al Amal, z basenem bez wody i przyległą miniaturową plażą. Jedynki kosztują tutaj 25 a dwójki 36 tysięcy franków. Wstęp na plażę dla gości niekorzystających z hotelu kosztuje 1000 franków.Knajpy
W większości małych sklepików, których w Mutsamudu nie brakuje, można kupić na miejscu wytwarzane przekąski, jak na przykład pączki czy gotowane jajka. Sporo z tych miejsc w ciągu dnia jest jednak zamknięta. Po zmroku przy ulicach pojawiają się sprzedawcy pieczonych kurczęcych udek, smażonych w cieście ryb i tym podobnych specjałów. Rano i w ciągu dnia dobrym miejscem na zaspokojenie głodu wydają się być ciastkarnie (patisserie), w których oprócz kawy i ciastka można zwykle zjeść normalne śniadanie i obiad. Jedną z nich jest na przykład Patisserie Raycha przy głównej ulicy biegnącej wzdłuż wybrzeża.Komunikacja
Promy SGTM na Majottę kursują co kilka dni, mniej więcej raz w tygodniu. Bilet w jedną stronę kosztuje 118 euro, w porcie należy stawić się na trzy godziny przed wypłynięciem. Rozkładowo kurs trwa 5 godzin.
Połączenia wewnątrz archipelagu Związku Komorów odbywają się co kilka dni a aktualny plan rejsów odnajdziemy na tablicach w biurach podróży sprzedających bilety.
Z portu w Mutsamudu można popłynąć również do Mahajangi na Madagaskarze, ale połączenia te są bardzo nieregularne. Biura sprzedające bilety rozlokowanie są wzdłuż głównej ulicy przy nabrzeżu.
Z Mutsamudu na Majottę latają samoloty kilku linii lotniczych - przed zakupem biletu warto oszacować ryzyko związane z anulowaniem przelotu i rozważyć rejs promem. Dwa samoloty, na które mogłem kupić bilet zostały anulowane - jeden na dzień przed wylotem, drugi w dniu wylotu.